Odkrycia z najniższych półek drogeryjnych. Supertanie. Superfajne!

Szminka za 8 złotych brzmi groźnie, ale ta za 4 to czysta okazja dla wytrawnego łowcy. 

Jak często wybieracie kosmetyki z tak zwanej najniższej półki? Przyznam się, ja nieczęsto. Bardzo rzadko. Prawie nigdy. Nie lubię tandetnych opakowań, panicznie boję się kiepskich składów, wkurza mnie podrabianie kosmetyków zagranicznych producentów. Trzeba przyznać, że zakupy tanich kosmetyków to często droga przez mękę i zawsze metoda prób i błędów. Ale od czego są blogi urodowe, YouTube i… promocje w Rossmannie. Bo o ile szminka za 8 złotych brzmi groźnie, to już szminka za złocisze 4 to czysta okazja dla wytrawnego łowcy. Podobnie lakier za złotych 3. Nieprzyzwoicie tanie wręcz produkty, okazały się być jednak na tyle warte uwagi, że postanowiłam się podzielić drogeryjnymi odkryciami.

 

1/ Wibo Eliksir, pomadka do ust (9 odcieni, mój to nr 7), ok. 8,50 PLN

Gdyby nie recenzje zachwyconych blogerek nigdy nie zwróciłabym uwagi na opakowanie, które wygląda jak akcesorium łazienkowe. I jakaż byłaby to strata. Jak już pisałam kupiłam ją za pół ceny czyli jakieś 4 złote, ale spokojnie mogłabym zapłacić i te regulaminowe 8. A gdyby Wibo postarało się o lepsze opakowanie to spokojnie ta pomadka mogłaby kosztować złotych 50. Jest znakomita! Idealne, czyste kolory bez tandetnych pereł i drobin, znakomita konsystencja (nieco balsamowa, lekka, z dużą ilością wosków), która sprawia, że szminka łatwo się nakłada i odżywia skórę warg. Do tego niezła trwałość i delikatny połysk. Zdecydowanie najlepsza z testowanych przeze mnie pomadek przez ostatnie pół roku, niezależnie od półki cenowej. 10/10!

2/ Lovely, Nude nail polish, nr. 5, cena ok. 6 PLN

Już nie taka rewelacja jak szminka, no ale spójrzmy na cenę. Kupiłam za 3 złote! Dlaczego go lubię, choć nie ma supertrwałości i brzydko pachnie (jak wszystkie tanie lakiery)? Bo ma naprawdę intrygujący kolor. To taki nude, jak wiele nudziaków, ale ma zielono-fioletowy, bardzo dyskretny rodzaj poblasku, widoczny prawdopodobnie tylko dla mnie. Świetny patent, który bardzo lubię. I zdecydowanie polecam do przetestowania. Bo choć opinie o tym lakierze są skrajne (jednym dziewczynom trzyma się tydzień, innym 2 dni) to jednak niebezpieczeństwo utopienia kilku złotych nie jest przecież tak dotkliwe.

tanie-szminki1-tile tanie-szminki2 tanie-szminki3 tanie-szminki4 tanie-szminki5

11 komentarzy

  • 10 lat ago

    Lakier do mnie nie przemawia ale szminkę zakupię i to w kilku kolorach!

    • Lena&Lona
      Lena&Lona
      10 lat ago

      też żałuję, że mam tylko jeden. trzeba to zmienić!

  • 10 lat ago

    ja notorycznie używam „tanich” lakierów- czyli rossmanowskich wibo za ok 4,5-6 zł. trzymają mi się tydzień! kupuję je nie ze względu na cenę, po prostu nigdy mnie nie zawiodły. w przeciwieństwie do takiego essie, który odpryskuje na końcach po dwóch dniach i jest przereklamowany 🙂

    opakowanie tej szminki rzeczywiscie, nie zachęca 😉

    • Lena&Lona
      Lena&Lona
      10 lat ago

      To fakt, jest kiepskie, ale nie zrażaj się. Ta szminka jest absolutnie rewelacyjna i naprawdę warto ją mieć.

    • Aneta
      10 lat ago

      Zgadzam się co do Essie. Nie wiem, o co tyle szumu, redaktorki Vogue’a zachwycone, a ja nie, bo lakier zwyczajnie sie wcale nie trzymał, źle się malowało, nierównomiernie się rozprowadzał szkoda tych 35 zł. Są inne o wiele tańsze lakiery o długiej trwałości, fajnie się rozprowadzają jak Np. lakier Hean, który kosztuje 5,90 – polecam!

  • ANKA
    10 lat ago

    Śliczny kolor tej szminki, wygląda nawet bardziej jak fioletowa, niż różowa. Na ustach bym chętnie zobaczyła, jaki daje efekt taki kolor… albo nawet nie, skoro to tak tanio to sama się przekonam, przecież do Rossmanna nie jest daleko. Ciekawe jak na żywo wypada takie opakowanie, bo na waszych fotkach faktycznie jak jakieś etui na szczotkę klozetową hihi ;]]]]]

  • 10 lat ago

    Rossmanowe łupy?:) Ja zainwestowałam w Bourjois i Revlon (ta druga jedyne 15złociszy) i jestem zachwycona, kilka godzin przy piciu i jedzeniu trzymają się na ustach bez zmazywania 😉 Dla mnie to jest najważniejsze w pomadce.

  • 10 lat ago

    Mam tego nudziaka od paru miesięcy, ale jakoś jeszcze nie zdarzyło mi się go użyć, nie wiem sama dlaczego:D

  • Anita Barbara
    9 lat ago

    Mam jedyneczkę z tych lakierów Lovely. Bardzo przyjemny produkt 🙂

    • Lena
      9 lat ago

      Trzeba się wybrać w dniach, kiedy będą taniutkie lakiery po zapasy:)))

      • Anita Barbara
        9 lat ago

        Prawda 🙂

Leave A Comment

Podobne wpisy

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x