Najlepszy Glossybox Ever!
Cztery, a nawet pięć pełnowymiarowych produktów znalazły w tym miesiącu subskrybentki GlossyBox. A te, które zawartością pudełka pochwaliły się znajomym przyczyniły do pospolitego ruszenia na zamówienia –
Wskakuj do pirackiego statku BtM, czyli pięknego bałaganu, dowodzonego przez dwie kapitanki - Lenę i Lonę. Serwujemy porcję stylizacji, rzetelnych recenzji kosmetycznych, fajnych eventów i miejsc, które warto zobaczyć!
Cztery, a nawet pięć pełnowymiarowych produktów znalazły w tym miesiącu subskrybentki GlossyBox. A te, które zawartością pudełka pochwaliły się znajomym przyczyniły do pospolitego ruszenia na zamówienia –
Pielęgnacja włosów to trudny temat. Z jednej strony ekologia, z drugiej przyjemność stosowania. Smarujemy, masujemy, olejujemy. Chcemy ekologicznie, chcemy profesjonalnie. A co z kosmetykami drogeryjnymi?
Kolaboracja blogerki Kasi Tusk z GlossyBox wzbudziła spore zamieszanie w sieci. Że się nie zna, że dlaczego akurat ona, że to pewnie tylko reklama.
Najlepszy sposób na spędzenie deszowego popołudnia lub weekendowego poranka w domu? Zabiegi! Na każdą część ciała – od czubków palców u rąk aż po stopy 🙂 Sposobów na domowe SPA jest wiele –
Zimno? Szaro? Deszczowo? Brr, ostatnie dni studenckich wakacji nie pozostawiają wątpliwości – lato jest totalmente finito. Jednak w naszej wrześniowej kampanii przygotowanej wraz z marką samoopalaczy selektywnych St.
Smakowita nazwa, cudowne zapachy i kuszące konsystencje produktów, to chyba najkrótsza z możliwych recenzji wrześniowego pudełeczka Glossybox. Za oknami zrobiło się już szaro, poranki są mgliste i bardzo chłodne, więc odrobina rozgrzewających aromatów będzie idealnym początkiem jesieni.
Szwedzka marka kosmetyczna IsaDora skończyła 30 lat. Hmmm, to zupełnie tak, jak ja [Lona w sensie]. Przez ten czas zapracowała sobie na opinię pewnej przyjaciółki, która potrafi wydobyć blask z niejednej kobiecej twarzy.
Druga edycja naszego konkursu na starcie. Najlepszy moment? Oczywiście pierwsze dni szkoły. I choć w szkolnej ławie siedziałyśmy dobrych kilka lat temu, to właśnie wrzesień przynosi odrobinę zadumy.
Pakowanie last minute? W sam raz na ostatnie, wrześniowe wojaże. Bo pierwszy jesienny miesiąc sprzyja podróżom, zwłaszcza tym weekendowym. Przyjemnie wybrać się w góry, które pomalutku zmieniają barwy.
Hola hola! Dzisiaj przygotowałyśmy zupełnie nieszablonowy post. Zamiast pokazywać siebie, kosmetyki czy imprezy, zaprosimy Was… do naszych domów. Chcecie zobaczyć ten kawałek rzeczywistości, gdzie powstają blessowe posty i trwają narady nad zawojowaniem kosmosu?