Nie ma co czarować – brwi stały się obsesją. Uwielbiamy je podkreślać, kształtować, dopracowywać ich ramę. Jeśli tylko brakuje włosków – rysujemy. Jeśli jest zbyt mało objętości – dodajemy. A kiedy brakuje im koloru – malujemy!
Dziękujemy Ci cudowna Caro Delevinge za to, ze przywróciłaś moc spojrzeniu, a każda dziewczyna marzy, by mieć tak bujne i niesforne brwi jak Ty. A co jeśli się nie da i natura nie była dla nas łaskawa, tak jak dla Cary?
Przedstawiamy aż 9 nowiutkich produktów do brwi! Jeśli wydawało Wam się, że czegoś brakuje Waszym włoskom – Benefit Cosmetics już rozwiązał ten problem. Voilà!
Najlepsze nowości!
- Gimme Brow – magiczny żel dodający brwiom objętości
- Goof Proof Eye Pencil – supertrwały ołówek podkreślający brwi
- Precisely, My Brow Pencil – ultra trwała i podkreślająca brwi kredka / nasz faworyt! / Idealnie rysuje, bardzo cieniutki wkład, można bez najmniejszego problemu wyrysować brakujące włoski.
- High Brow i High Brow Glow – rozświetlające kredki podkreślające brwi / warto sprawdzić! / Kredki znamy, ale teraz zmieniły swoją formułę. Są bardziej kremowe, lepiej się z nimi pracuje, dobrze blendują się pod łukiem brwiowym. Szybki sposób na odmłodzenie spojrzenia.
- Browvo! Conditioning Primer – odżywcza baza dla pełniejszych zdrowej wyglądających brwi
- Brow Zings – całkowity zestaw do kształtowania brwi / nowe ubranko / Tym razem klasyczny zestaw do brwi zyskał nowe oblicze. Jeszcze więcej kolorów, piękniejsze pudełeczko i bardziej precyzyjne pędzelki.
- Ready, Set, Brow! – 24 godzinna stylizacja i blask
- Ka-Brow! – koloryzująca kremowo-żelowa pomada do brwi
- 3D-Browtones – subtelny blask rozświetlający brwi
Nie mogę nie wspomnieć o pięknych, srebrnych opakowaniach, w których schowały się benefitowe nowości. Marka jak zawsze zadbała, by były nieco niepoprawne, bardzo zabawne i niezwykle poręczne. Dodatkowo, wśród produktów koloryzujących znalazło się aż 6 odcieni, które bez trudu zaspokoją potrzeby wszystkich nas. Są kolor dla blondynek, rudych, szatynek i brunetek. Niech brwi będą spokojne!
Testowałyśmy już cztery nowości!
Pomada do brwi Ka-Brow! to mój typ na hit wśród produktów Benefit. Przyznajcie się, ile z Was spoglądało tęsknym wzrokiem na produkty zza oceanu o podobnych właściwościach? Nie ma co wzdychać, już są u nas. Sam produkt ma łatwą we współpracy konsystencję; dobrze wypełnia braki, łatwo się maluje i bardzo fajnie rysuje kształt brwi. Jedyny mankament, który dostrzegłam to kolor. Jednak zamiast 3 mogłabym mieć ciemniejszą 4. (Skala odcieni to 1-6, zobaczcie). Poza tym – Dziewczyny, ostrzcie pazurki!
Jeśli chodzi o Gimme Brow, to mamy wrażenie, że wszystko co dobre zostało powiedziane na temat tego żelu. Dla przypomnienia – to koloryzujący produkt z maluteńkimi włókienkami, które doczepiają się do naszych brwi i wypełniają braki, dodają objętości. Obie go z Loną uwielbiamy! Ja mam dość bujne włoski, więc przede wszystkim korzystam z jego mocy koloryzowania i utrwalania kształtu. Teraz pędzelek jest bardziej poręczny i precyzyjny. No i to słodkie opakowanie!
Brwi mają stylówkę
Wśród nowości Benefit Cosmetics znalazłyśmy bazę-primer, którego zadania są dwa. Po pierwsze – możemy stosować go jako produkt odżywiający nasze włoski. Bezbarwny żel nanosimy na brwi i zasypiamy. Po dwutygodniowej kuracji możemy dostrzec, że włoski są gęstsze, grubsze. Jednocześnie możemy Browvo! Conditioning Primera używać jako bezbarwnej bazy pod produkty koloryzujące. Przedłuża trwałość makijażu, a także bardzo mocno dyscyplinuje włoski. Jeśli lubicie naturalny makijaż brwi, to ten żel będzie Waszym sprzymierzeńcem.
Goof Proof Eye Pencil to nic innego jak bardzo precyzyjna kredka do rysowania po brwiach. Co w niej niezwykłego? Ha! Nie zostawia koloru na skórze, a wyłącznie podkreśla barwę naszych włosków. Spokojnie zagęścimy nią brwi, dodamy im pięknej barwy i naprawdę nie zrobimy sobie nią krzywdy. To bardzo fajny pomysł dla młodych dziewcząt i osób z niepewną ręką. Nigdy więcej wielkich, zbyt ciemnych włosków!
Czy jesteście gotowe na rewolucję?