Rodzinny czas, długie wspólne dni i pachnące piernikami wieczory. Jak my lubimy okres świąt! To chyba najlepszy moment w roku, by odrobinę poleniuchować w domowym zaciszu. Nigdzie nie pędzić, zachwycać się drobiazgami, wyczekiwać pierwszej i kolejnych gwiazdek, celebrować każdą chwilę. Jak byłam dzieciakiem, to wydawało mi się, że na Boże Narodzenie trzeba tak długo czekać, a trwa zdecydowanie za krótko. Teraz mam wrażenie, że czas płynie szybciej; jeszcze wczoraj był wrzesień, a dziś w domu świeci choinka. W czasie przerwy od pracy, terminów, spotkań i „bardzo ważnych projektów” wszędzie poszukuję relaksu. I nie, nie jest to okres stracony – moment wyciszenia, wsłuchania się w swój organizm, złapania oddechu przed noworocznym pędem jest jak wentyl bezpieczeństwa.
Wśród tych wielu chwil spędzonych z bliskimi, nie brakuje również momentu tylko dla mnie. Świece zapachowe, relaksująca muzyka i nieprzyzwoicie długi czas spędzony pod prysznicem (cii, w święta można być nieco mniej ekologicznym!). W takich dniach lubię, kiedy kąpiel jest niezwykła, i jeszcze bardziej przyjemna. W tym roku towarzyszy mi Carex i gama nowych produktów do kąpieli – przebadanych dermatologicznie, łagodnych, dbających o utrzymanie naturalnego pH skóry. Nasi absolutni ulubieńcy to CarexNourishing oraz CarexGentleMoisture. To żele pod prysznic o delikatnych, słodkich zapachach (takich dziewczęcych, lekko pudrowych). Ich główne zadanie to minimaliwoanie podrażnień skóry podczas kąpieli, nawilżanie i oczywiście oczyszczanie. Kremowa, gęsta konsystencja świetnie się rozprowadza po ciele, a po spłukaniu produktu mam wrażenie, że skóra jest delikatnie naoliwiona i nie potrzebuje balsamu do ciała. Kosmetyki doskonale sprawdzają się także przy codziennej depilacji.
CarexVitaminFresh, kolejny z rodziny produktów do mycia, został sprytnie przechwycony przez mężów. Pachnie świeżo, jest bardzo łagodny dla oczu (nie powoduje szczypania!) i sprawdza się również jako szampon do włosów. Stał się ulubieńcem po treningach – formuła dwa w jednym oszczędza czas i bagaż, czyli pozwala zrobić coś szybciej i lepiej. Tak jak lubią! Żel pod prysznic CarexMild&Sensitive to ostatnia z propozycji, ale równie interesująca. Zwłaszcza jeśli jest się posiadaczem skóry delikatnej, skłonnej do alergii. To także kosmetyk, który najlepiej sprawdzi się przy czułej skórze dzieci czy osób o wyjątkowej wrażliwości. Co prawda cała gama produktów jest zatwierdzona przez Skin Health Alliance, to jednak ten produkt idealnie dopełni pielęgnację szczególnie wrażliwej skóry.
Chcemy podzielić się z Wami czułością i sprawić, by Nowy Rok był dla Was czasem naprawdę wyjątkowy. Kilka minut pod prysznicem lub kwadrans w wannie może zmienić się w czułe doznanie. Chcemy podarować Wam cudowne zestawy żeli pod prysznic Carex.
KONKURS
Wanna pełna bąbelków,lub ciepły strumień wody po prysznicem sprawiają, że aż chce się żyć. I śpiewać! Jak Vivian (Julia Roberts) z „Pretty Woman”, która w wannie śpiewała „Kiss” Prince’a. Ta, jedna z najfajniejszych (naszym zdaniem) scena z kąpielą w tle, była inspirację do konkursowego zadania:
Co śpiewasz w kąpieli?
Odpowiedz na pytanie – wpisując tytuł, wklejając link do klipu, fragment tekstu, a może nawet filmik dokumentujący Twój śpiew – i zostaw w komentarzu także swoje dane osobowe (przynajmniej imię i pierwszą literkę nazwiska). Weź udział w zabawie tu – lub jeśli Ci wygodniej – na naszym Facebooku, od teraz do 31 grudnia (koniecznie przeczytaj regulamin). A już 4 stycznia 2016 spodziewaj się na blogu kąpielowej listy przebojów i listy zwycięzców, którzy otrzymają 3 zestawy kosmetyków Carex (Carex Gentle Moisture, Carex Vitamin Fresh, Carex Mild&Sensitive, Carex Nourishing) i dodatkową niespodziankę od Bless the Mess :)))
Wyniki:
Trzy zestawy wygrywają – Madzia Belter, Justyna Wiśniewska i Magdalena Zgodzińska. Bo my też lubimy śpiewać „Single ladies”, nawet jeśli żadne z nas single 😀 Dziewczyny, podeślijcie dane do wysyłki zestawów na mail kontakt.lenalona@gmail.com. Wszystkim uczestnikom zabawy bardzo dziękujemy za Wasze piosenki. Zrobiła się z tego niezła kąpielowa playlista!
Wpis powstał we współpracy z Carex. Udział w konkursie oznacza akceptację regulaminu.
Mam nadzieję, że z braku wanny to piosenka prysznicowa również da radę? 🙂 Ja mam taki patent, że staram się wybierać piosenki wystarczająco długie, by nie musieć „zmieniać płyty” w trakcie i myśleć nad dalszym repertuarem (a wiadomo, nie chcę zawieść publiczności). Dlatego moim faworytem jest…. Bohemian Rhapsody! 🙂 KONIECZNIE z modulacją głosu w odpowiednich momentach, no i z nuceniem solówek gitarowych – nie ma bata! Mało uzdolniona wokalnie jestem, no i czasami nie znam tekstu, ale śpiewać każdy może (w kąpieli), więc czemu nie? 😀
Justyna S.
Chyba do konca zycia bede pamietac te bakterie z reklamy 😀 a ja sobie gwizdze o tak w rytm ‚Take a ride; Erica Saade ♥ Justyna W 😉
A gdzie mój komentarz sprzed kilku dni? Wykasowałyście?
Nigdy nie kasujemy komentarzy i nie widziałam tu Twojego wcześniej. Jesteś pewna, że się dodał?
Widzę w disqus, że komentarz „oczekuje na publikację”. Może to przez załączony link?
W każdym razie – dodałam na FB, tam wskoczył bez trudu. 🙂
Jest! Faktycznie był w moderacji… z kilkoma innymi. Tym bardziej dzięki za zwrócenie uwagi!
Mojego też nie ma :<
Nuneczko, spróbuj raz jeszcze:(
Śpiewam Mydełko Fa. Xd
Bożena J.
mojego komentarza też nie ma ? był widoczny na pewno, bo sprawdzałam
Karolino część komentarzy z linkami trafiła do moderacji, dlatego nie były widoczne, ale właśnie je opublikowałam. Niestety Twojego nie ma :(((
to niesprawiedliwe.. Trudno 😉
„Pieski małe dwa” nucę co dnia. Piosnka ta mi odpędza smutki i wprawia w stan wesolutki.
Monia G.
Witam:) moje dwa hity to „Wiosna wiosna ach to Ty” oraz „Ciągle pada”:) Śpiewane w zależności od pogody za oknem i humoru 🙂 oczywiście ograniczam się tylko do refrenu:) Pozdrawiam
Moje były na fb i tutaj ale szukajcie a znajdziecie nie zadziałało 😉 A właśnie idę sobie pośpiewać 🙂 😉 🙂