Nowe zapachy Eisenberg z serii Secret d’Orient to aż 12 różnych kompozycji wód perfumowanych (6 damskich i 6 męskich). Wśród nich typujemy dwa, które mają szansę być prawdziwymi hitami zimy i zdecydowanie będąświetnym pomysłem na prezent. N°II Jardin des Sens i N°III Voile de Chypre urzekają mnogością kwiatów i przypraw. Zapachy idealne na sweather weather…
Te perfumy są tak wyjątkowe, że trzeba je trochę ponosić, by się przyzwyczaić.
Ale im dłużej je nosisz, tym bardziej nie wyobrażasz sobie pachnieć czymkolwiek innym.
Każdy z zapachów Eisenberg – zupełnie odmienny od mainstreemowych perfum z Sephory. Wszystkie osobiście skomponowane przez Jose Eisenberga. Każdy o skomplikowanej, wieloskładnikowej piramidzie zapachowej. Niektóre trudne w odbiorze. Ale nie sądzę, by znalazł się ktoś, kto w którymś z wariantów się nie zakocha. Tak jak pisałam wcześniej – to nie będzie miłość od pierwszego wejrzenia. Nut zapachowych jest bardzo dużo, a każda z nich może przecież różnie zagrać na Twojej skórze. Skąd to bogactwo składników? Pewnie to i wyraz wolności kreacji Jose Eisenberga, ale przede wszystkim – konsekwencja myśli przewodniej, z jaką powstawały zapachy.
Kolekcja ma symbolizować ogród, do którego wchodzimy przez sekretne drzwi (kluczyk na każdym flakonie), a potem przechadzamy się alejkami pełnymi rozmaitych kwiatów i przypraw. Im głębiej zapuszczamy się w nieznane, tym aromaty stają się głębsze, bardziej intensywne. Może nawet mroczne…
Secret N°II Jardin des Sens
Pierwsze skojarzenie: Dolce Vita Diora, ale bez cynamonu.
Secret N°II to dla mnie przede wszystkim orientalna róża. Głęboka i nico pikantna zimowa. Trochę słodka, bo z wanilią. Być może jak różana mocna turecka herbata z dodatkiem odrobiny śliwkowej konfitury. Zdecydowanie wyczuwam też tonkę i cedr. Z biegiem czasu zapach staje się nieco mniej różany, bardziej waniliowo-sandałowo-tonkowy. Trwałość, mimo iż jest to jeden z lżejszych zapachów z serii, jest imponująca. Na swetrach wręcz wielodniowa. Moim skromnym zdaniem ten zapach pokocha wiele kobiet, szczególnie tych które tęsknią za wyrazistymi zapachami sprzed roku 2000.
Nuta głowy: Grejpfrut, Mandarynka, Śliwka, Malina, Czerwony Pieprz. Nuta serca: Jaśmin, Słoneczne Nuty, Róża, Paczula, Cedr. Nuta bazy: Drzewo Sandałowe, Wanilia, Bób Tonka, Ambra, Benzoes, Pralina, Piżmo
Secret N°III Voile de Chypre
Ciepły i kobiecy zapach, choć na początku bardzo… limonkowy
Jeden z naszych ukochanych zapachów na lato – Jo Malone Lime Basil&Mandarin (recenzja) otwierają dokładnie te same ctrynowo-bergatkowe nuty. Jednak niech Was nie zwiedzie ten świeży początek (po raz kolejny potwierdza się zasada, że zapachy linii Secret d’Orient trzeba ponosić dłużej, by pokazały swoją prawdziwą naturę). Pod płaszczykiem cytrynowych skórek i liści kryją się nie tylko kwiaty (fiołki, jaśmin i róża), ale przede wszystkim głebokie, ciepłe, kobiece nuty paczuli, mchu, ambry i sandałowca. Doprawione wanilią i piżmem sprawiają, że III przykleja się do skóry i sprawiają, że czujemy się dobrze. To samo szyprowe ciepło czujemy w Armani Si. Tyle, że u Eisenberga jest ono bardziej szlachetne, wielowymiarowe.
Zapach z gatunku kameleonów – spędzając z nim wieczór z książką i pod kocem czujesz przede wszystkim ciepło, ale noszony na wieczorową okazję staje się bardzie sensualny.
Nuta głowy: Bergamotka, Cytryna, Grejpfrut, Brzoskwinia, Rabarbar, Czerwony Pieprz, Czarny Pieprz. Nuta serca: Róża, Jaśmin, Fiołek. Nuta bazy: Paczula, Cedr, Drzewo Sandałowe, Mech, Ambra, Czystek, Wanilia, Piżmo
Wszystkie zapachy z serii Secret d’Orient dostępne są online (tu) i w największych Sephorach (stacjonarnie).
Zdecydowanie warto je poznać. Dodam jeszcze, że kolejnymi naszym zdaniem ciekawymi opcjami z tej serii jest N°6 damski i N°2 męski.
Juz sam flakon jest niesamowicie zmyslowy, musze ich powachac 😀
Mmmm, cedr i paczuli.