Prezenty ze Śląska. 6 propozycji na Mikołajki, na Barbórkę, na pamiątkę z Katowic.

Śląskie jest modne! I od kilku lat przeżywa prawdziwy boom na regionalne ubrania, dodatki, gadżety do domu. Kupują je sami Ślązacy – dla siebie. Ale kupują też dla bliskich. Bo śląskie prezenty są dizajnerskie, bardzo dobrze wykonane (któż inny się tak dobrze zna na rzemiośle?), ciekawe, zabawne, piękne. I w niewygórowanych cenach.


Warszawa ma swoje Lale, my Frelki!

Zobaczcie prezenty ze Śląska lub inspirowane Śląskiem, które będą idealnym pomysłem na prezent nawet dla osoby, która (jeszcze) go nie zwiedziła.


 


1/ I Coal You – biżuteria z węgla

Najpiękniejsze oblicze węgla, jakie możecie sobie wyobrazić. Ręcznie szlifowane bryłki z miejscowej kopalni oprawione w srebro (lub srebro pozłacane) zmieniają się w minimalistyczną i stylową biżuterię. Każda sztuka jest niepowtarzalna, bo każda bryłka węgla wygląda nieco inaczej. W pracowni I Coal You powstają kolczyki, naszyjniki, bransoletki, spinki do mankietów (całą kolekcję obejrzysz na stronie I Coal You – tu). A jeśli jesteś z Katowic, możesz obejrzeć pracownię na Nikiszu i zobaczyć na własne oczy, jak powstają błyskotki ze śląskich diamentów.

Nie ukrywamy, że jesteśmy fankami marki. I możemy potwierdzić, że biżuteria jest nie tylko śliczna, ale i bardzo trwała. Węgielki nie tracą koloru ani faktury. To idealny prezent, który będzie towarzyszył obdarowanej osobie przez lata. I przypominał o Śląsku!


2/ Rubens był z Bytomia – ubrania z humorem

Czy ja muszę komukolwiek przedstawiać Rubensa? To absolutnie najzabawniejszy śląski profil na Facebooku, który słynie z umieszczania żartobliwych haseł (oczywiście gwarą) na klasykach europejskiego malarstwa. Na fali popularności Rubensa powstała też kolekcja tiszertów i toreb, które są dobrej jakości (ręczę za damski tiszert i torbę) i superzabawne. Świetny upominek nie tylko dla Ślązaka.

Wzory ubrań Rubensa możecie obejrzeć w e-sklepie marki (tu).


3/ Majtki z Sosnowca – bielizna dla hipsterów

Świata nie zmienisz, ale majtki mógłbyś – głosi slogan marki After Panty, która produkuje sosnowiecką bieliznę (ale i majtki stołeczne – dla warszawskich słoików). W sumie racja! Żeby je nosić, wcale nie musisz być z Sosnowca. Ba! Nie musisz nawet znać żartów o tym mieście (choć to dodatkowy smaczek), by rozbawiły Cię lokalne Calviny.

Majtki występują w wersji damskiej i męskiej, kilku fajnych kolorach. To też prezent z gatunku sprawdzonych osobiście – jakość bawełny jest naprawdę dobra. Żart żartem, ale w końcu to majtki! Wygodnie być musi 🙂


4/ Silesiapolis – kula śnieżna z Katowicami

Katowice Snowglobe – fantastyczny pomysł na połączenie miłości do kul śnieżnych (my mamy do nich słabość) oraz śląskiej stolicy. I kolejny pomysł na prezent przetestowany na Blessach. Zresztą naszą kulę z Katowicami pewnie już nie raz widzieliście na Instagramie.

Kula jest piękna, masywna, dobrze wykonana. To jeden z lepszych prezentów, jaki można podarować. I to nie tylko na święta. Kula może być też ciekawym upominkiem biznesowym. Zamówicie ją tu.


 5/ Śląskie bombonierki

Nareszcie coś dla łasuchów! Tu mamy aż dwie propozycje – pierwsza to pudełko czekoladek w całości poświęcone Katowicom (nazywa się Zjedz sobie Katowice, kosztuje 49,90 zł i kupicie ją TU), druga – czekoladki Zmaszkeć se Ślonsk ( w niej czekoladki z symbolami nawiązującymi do 16 śląskich miast m.in. Bytomia, Tychów, Pszczyny, Paniówek, Bierunia), które kupicie za 49 złotych w sklepie Gryfnie (oraz online).

Zjedz sobie Katowice
Zmaszkeć se Ślonsk

Jak to na Śląsku bywa, dizajn obu produktów jest bezbłędny, a opakowanie przemyca (poza smakiem czekoladek mlecznych i gorzkich) ciekawostki o Śląsku. Jest to idealny prezent dla kogoś kto tu nie był tu dawno, albo nawet nigdy. A najlepszy dla tych, co już byli. I tęsknią!


 6/ Ślonskie Rajtuzy. Z Katowicami!

Tiszerty z miastem, skarpety, torby, czapki – to wszystko jest i ma się świetnie (sprawdźcie sobie ile świetnych wzorów ma Gryfnie). Ale rajstopy to… inna para kaloszy. Żeby je robić, trzeba mieć technologię, maszyny. I doświadczenie. Pewnie dlatego w produkcję  prawdziwych śląskich rajtuz musiała się włączyć… firma z Łodzi. Produkt finalny jest jednak zdecydowanie śląski, a dokładniej – katowicki.

To rajstopy niebanalne. W części majteczkowej przezroczyste, na nogach kryjące. Wyglądają trochę jak pończochy tyle, że zamiast koronki na udach zobaczycie… najbardziej charakterystyczne budynki na mapie Katowic 🙂 Kupisz je TU.


Potrzebujesz więcej inspiracji?

Zajrzyj do pierwszej części naszego śląskiego prezentownika! Klik>


 

6 komentarzy

  • Biżu piękna ♥ a Rubensa lubię czytać 😉

  • Węgielki najlepsze 🙂 Ja swoje serduszko dostałam od męża na walentynki 🙂

  • W. Ku
    6 lat ago

    Mom babsko tasza z gryfnie <3

  • 6 lat ago

    Ale pieknie to zestawiłyscie! Nie wiem jak yo nie stało, ze nie znałam Rubensa z Bytomia, wielkie nie dopatrzenie!

  • Agnieszka Sendek
    6 lat ago

    Ja wczoraj nabyłam prezent gwiazdkowy – węgielkowe spinki do mankietów – czekam z niecierpliwością, bo to mój pierwszy zakup z I COAL YOU!!! A na walentynki niechybnie Majtki z Sosnowca 😉

  • Daria Nowicka
    6 lat ago

    Rajtuzy są super! Mam jedną parę a pod choinką moja siostra znajdzie kolejną dla siebie. Warto kupić na stronie producenta (Gabriella) – mają też inne fajne modele!

Leave A Comment

Podobne wpisy

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x