Ten miesiąc obfitował w wiele premier, zarówno na kosmetycznym rynku, jak i w naszych domowych laboratoriach (gdzie – wiadomo – testuje się na Blessach), więc ulubieńcy są naprawdę wyjątkowi, bo wybrani ze sporego grona naprawdę wyjątkowych produktów. Większość kosmetyków z tego wpisu to nowości sezonu jesień-zima 2016, więc przy okazji będziemy mogły pokazać Wam z bliska kilka premierowych produktów (oznaczę to przy opisie poszczególnych kosmetyków).
Oto paźdzernikowi Beauty Heroes
MAKIJAŻ
Laura Mercier Matte Radiance Baked Powder
Puder rozświetlający, odcień 01 Highlight, 7,5 gr/216 zł, w Douglas (wyłączność)
Wspaniały! Jednocześnie matowy, perłowy i połyskujący o szampańskim kolorze idealnym dla jasnych i średnich cer. Pięknie wydobywa blask skóry jednocześnie pozostawiając efekt wyrafinowany i elegancki. W czasie, gdy trwają zawody o puchar największej tafli świata, ten puder jest jak wirtuoz fortepianu na tle polskiej sceny disco. Bardzo, bardzo przypomina mi pudry Hourglass, zarówno w wykończeniu i efekcie, jak i różnorodności zastosowań. Osoby o cerze suchej będą przeszczęśliwe omiatając nim całą twarz, cery mieszane ucieszy trwały ale niepodkreślający zbyt mocno nierówności skóry efekt na kościach policzkowych, szyi i dekolcie. Jest niesamowicie wydajny i trwały.
Smashbox Studio Skin
24 Hour
NOWOŚĆ! Wodoodporny korektor rozświetlający, beztłuszczowy, 2,7 ml/109 zł, w Sephorach (wyłączność)
Ma tylko jedną wadę – niewielką pojemność. Za to jest niesamowicie uniwersalny i trwały. Nie wiem jak Smashbox tego dokonał, ale stworzył korektor, który równie dobrze sprawdza się do korekty cieni pod oczami na suchej i już nieco (ups) zmarszczonej skórze, jak i do ukrywania drobnych wyprysków na policzkach czy brodzie. Bardzo lekka formuła, jednocześnie beztłuszczowa ale nawilżająca sprawia, że korektor przyczepia się do tego miejsca gdzie został zaaplikowany i trzyma się na nim dzielnie niezależnie od tego, co nań nałożymy. Jeden do wszystkiego, raz na cały dzień.
Bare Minerals,
Blemish Remedy
podkład mineralny w pudrze do cery trądzikowej, odcień clearly pearl 02, 6gr/140 zł, w Sephorach (wyłączność)
W październiku mój numer jeden na co dzień. Mieralny, średnio kryjący, przyjemnie matowy na skórze, bardzo wydajny. Łatwo się rozprowadza flat topem lub kabuki i jak na minerały jest naprawdę trwały. Daje matowe, ale też ładnie rozświetlone wykończenie i przyjemny satynowy dotyk skóry. Zawiera olejek z drzewa herbacianego, więc dodatkowo walczy z bakteriami.
Benefit, Gimme Brow
NOWE KOLORY! Żel koloryzująco-zagęszczający do brwi, odcień 3 medium, 3 gr/125 zł, w Sephorach (wyłączność)
Produkty Benefit przeszły ostatnio sporą metamorfozę. I szczerze mówiąc, prawie każdy jest naszym ulubieńcem. Jednak gdybym miała wybrać jeden, który z pewnością poleciłabym każdemu i wciąż trudno mi wskazać jego zamiennik, byłby to właśnie Gimme Brow. Na co dzień używam solo lub na cień do brwi (Smashbox), kiedy zależy mi na bardziej wyraźnym efekcie, stosuję go na kredkę Goof Proof, także od Benefit. To jednocześnie utrwalacz, kolor i produkt, który sprawia, że brwi wyglądają na bardziej bujne. Tak kompaktowy, że można go zabrać w każdą podróż, jednak do poprawek w ciągu dnia niepotrzebny, bo raz zaaplikowany trzyma się brwi dzielnie przez cały dzień. Nową wersję lubię za piękne opakowanie oraz za większy wybór kolorów (kiedyś były dwa, teraz trzy).
Inglot Duraline
wielofunkcyjny płyn do makijażu, 9ml/26 zł, na stoiskach Inglot oraz w Douglas
Byłam tak przyzwyczajona do nakładania cieni na mokro z użyciem FIX+ z Mac, że nie sięgałam po nic innego. Ciekawość zwyciężyła, bo Duraline jest uważany za niezbędnik w kuferku każdego entuzjasty makijażu. I słusznie! Lekko żelowa formuła zamknięta w małej buteleczce z pipetką świetnie spisuje się jako podkręcacz kolorów cieni (do nakładania ich na mokro). Pozwala też tworzyć z cieni kolorowe eyelinery ( i makijaż nimi wykonany naprawdę trwa przez cały dzień), ożywił też moje przyschnięte żelowe eyelinery i pomady. Późno się poznaliśmy, ale to będzie trwały związek 🙂
PIELĘGNACJA
Rexaline Hydra-Shock
NOWOŚĆ! Intensywnie nawilżająca maseczka odmładzająca, 75 ml/175 zł, w Sephorach (wyłączność)
Jeszcze więcej kwasu hialuronowego, niż w moim ulubionym kremie z tej serii. I to się czuje! Uwielbiam miękkość twarzy po tej masce, jest wypełniona wodą jak gąbka i idealnie gładka. Można ją stosować jako klasyczną maseczkę nakładając na 10-15 minut, ale zdecydowanie wolę sposób drugi, czyli stosowanie jej jako maski na noc. Pozostałości zmywa się przy porannym myciu, a twarz jest świetnie przygotowana na dzienną pielęgnację i makijaż. Nawet (a może właśnie zwłaszcza) mieszana i tłusta skóra potrzebuje dużo nawilżenia, a to jest zdecydowanie najbardziej nawadniający kosmetyk w mojej kolekcji.
Hagi Naturalny Scrub
ze śliwką i olejkiem jojoba, do ciała, 400 gr/35 zł, w sklepie Hagi Cosmetics
Najlepszy peeling jakiego kiedykolwiek używałam (jestem w trakcie drugiego opakowania), szczegółowo recenzowany w tym wpisie. Naturalny i zdrowy dla skóry, do tego przepięknie pachnie i ściera zdecydowanie, ale nie za mocno. Poza olejkiem jojoba i śliwkowym, zawiera jeszcze m.in. olejek morelowy, witaminę E i glicerynę, a drobinki ścierające to sole boheńska i zabłocka.
EOS Berry Bloosom
NOWOŚĆ! Balsam do rąk, 44 ml/25 zł, w Douglas i drogeriach
EOSy cieszą się opinią genialnie pachnących balsamów w ślicznych opakowaniach, które jednak nie nawilżają szczególnie spektakularnie. Będzie więc zdziwione, jak intensywnie działa ten mały różowy kamyczek, który choć został nazwany balsamem, jest pełnoprawnym regenerującym kremem do rąk, który nad innymi kremami ma tę przewagę, że zupełnie nie pozostawia tłustej warstwy. Jest więc świetny do pracy i do torebki, bo zaraz po aplikacji można wrócić do codziennych zajęć. Krem nie utrudnia pisania na klawiaturze, korzystania z ekranów dotykowych – to wielka zaleta! Skórki dokół paznokci są odżywione, skóra przyjemnie nawilżona, ale też aksamitna w dotyku.
NARZĘDZIA
Touch od Beauty,
Makeup Blender (czarny)
NOWOŚĆ! Gąbka do makijażu, duża łezka, 49,90 zł, dostępna w Douglas (wyłączność)
Szanowni Państwo, ogłaszam wszem i wobec detronizację Beauty Blendera. W mojej toaletce rzeczony BB leży i odpoczywa, podczas gdy od ponad miesiąca codziennie pracuje Makeup Blender. Jest bardziej sprężysty i mniej porowaty od BB, więc pochłania mniej podkładu, tworzy idealnie gładką warstwę podkładu, znakomicie nakłada puder (zarówno pod oczy jak i na twarz), korektor i kremowe konturowanie. Najpiękniejsze jest jednak to, że łatwiej go domyć niż klasyczny BB, jest też od niego bardziej trwały.
Tarte, Tartiest Toolbox Brush Set
NOWOŚĆ! Limitowana edycja pędzli do makijażu 5 szt+ etui/44$, dostępne w Sephorach w USA
Nie można ich kupić w Polsce, ale i tak nie może ich zabraknąć w ulubieńcach. Bo to naprawdę świetne pędzle, zupełnie inne niż te, do których jesteśmy przyzwyczajone. Prawie wszystkie (łącznie 9, bo większość ma podwójne końcówki) są niezwykle zbite, grube, mięsiste. O ile taką budowę pędzli znamy z tych do podkładu czy pudru, aplikacja cieni podobnym wynalazkiem to coś zupełnie nowego. Ale jak one blendują! To jest bajka, dwa przeciągnięcia cieniem po powiece i makijaż gotowy. Granice bronzera rozcierają się same, a rozświetlacz jest jeszcze bardziej intensywny (bo mocniej wciśnięty w skórę). Jeśli macie możliwość je zamówić, bierzcie w ciemno. Na moją odpowiedzialność.
WŁOSY
Balmain Hair,
Silk Perfume
NOWOŚĆ! Perfumowana mgiełka do włosów, w Douglas od 49 zł (wyłączność)
Nazwa tego produktu może być myląca, bo znacznie ważniejszy od zapachu (pięknego, charakteryzującego całą linię Balmain Hair) jest jego działanie pielęgnujące. W składzie znajdziecie jedwab, olejek arganowy, jojoba i migdałowy, preparat pięknie odżywia, wygładza i rozplątuje włosy. Nakłada się mikromgiełką i dodatkowo nabłyszcza włosy. Można go stosować na mokro jako odżywkę, lub na sucho w formie nabłyszczacza i perfum do włosów. Bardzo wydajny i pięknie opakowany.
PAZNOKCIE
Dior Vernis,
Skyline Collection
NOWOŚĆ! Lakier do paznokci z kolekcji jesień 2016, kolor 522 Abstract, 10 ml/119 zł
Od trzech miesięcy nieprzerwanie stosowałam wyłącznie manicure hybrydowy, ale dla tego lakieru robię wyjątek. Nakładałam go już na hybrydę jak i jako klasyczny manicure (z topem Seche Vite) – w obu rolach sprawdził się świetnie. Trwały ( 4-5 dni, czyli porównywalny z Essie, na hybrydzie tydzień) i piękny kolor, który zupełnie nie odpryskuje, tylko delikatnie ściera się na końcach.
Beauty Heroes w komplecie!
Słodycze jesieni
W ulubieńcach lądują jeszcze ciasteczka belVita orzechy i miód, które ratowały niejeden chłodny poranek! Chrupane z jogurtem, zbożową kawą i owocami (głównie śliwkami!) poprawiały nastrój i dodawały energii do działania. Taki sekretny sposób na przetrwanie jesieni.
same perełki, dużo perełek 😀 Najbardziej zaciekawiła mnie jednak gąbeczka z tego względu, że ja ostatnio zakupilam sobie tę z Gosh, w której zakochałam sie od pierwszego uzycia,a pedzel poszedl w odstawkę. Jak ta mi sie zniszczy, to chetnie wypróbuje tę z Douglas, zaintrygowała mnie 😉
Mnóstwo ciekawych produktów, ale jeśli miałabym wybrać taki, który na pewno wypróbuję to będzie to Duraline. Nieraz słyszałam już o mocy tego produktu, a teraz jestem przekonana, że na pewno go kupię. Kusi mnie jeszcze ta gąbeczka, ale teraz ciągle używam minerałów, więc nie wiem czy na pewno jej potrzebuję 😛
Ależ ja lubię takie posty. To chyba Wasza specjalność – max treści i same konkrety!
Poluję na jakiś genialny! 😉 prasowany puder wykańczający. Genialny być musi, bo mam cerę tłustą o bardzo rozszerzonych porach, gdzie matujące robią z niej beton, a taki Hourglass podkreślał fakturę porów. Zatem jestem trochę poza jakimkolwiek targetem, ale ta Laura wchodzi mimo wszystko na listę do testów. A nóż widelec? Wszystko metodą prób i błędów.
genialny wykańczający, ale nie bat beton?
Jest jedna prosta odpowiedź: MAC Mineralize! Używamy obie, używają znajome, nikt nie stwierdził, że nie jest super 😀
Sporo świetnych produktów:) Eos do rąk również szczerze polubiłam:)
Sporo perełek tu widzę. O maseczce marki Rexaline oraz o perfumach do włosów Balmain ostatnio słyszę coraz więcej pozytywnych opinii. Chyba najwyższa pora się nimi zainteresować 😉