Pokaźna paczka kosmetyków Sephory znalazła się w moich łapach dzięki adminom facebookowego profilu marki (serdeczne dzięki!). Wewnątrz znalazłam:
1. Żel do kąpieli i pod prysznic kwiat pomarańczy
2. Peeling pod prysznic kwiat pomarańczy
3. Żel do mycia ciała kwiat bawełny
4. Świeca zapachowa kwiat bawełny
5. Balsam do ciała tofii
6. Tabletki musujące do kąpieli o zapachach: piwonii, jagody, truskawki, wanilii.
Ponieważ znam i lubię linię kąpielową Sephory z przyjemnością spróbowałam nowej wersji zapachów, opakowań i konsystencji, porównując z poprzednikami. I tu ważna uwaga – mam wrażenie, że pod względem konsystencji, działania, składników aktywnych, niewiele (albo i nawet nic) się nie zmieniło. Kosmetyki przeszły bardziej face lifting niż operację na otwartym sercu – zmieniono zapachy i opakowania (i chwała za to Sephorze, nowe wyglądają dużo bardziej estetycznie). Szczególnie cieszy to porównując balsamy – nowa odsłona lotionów doczekała się gustownego flakonu z pompką (swoją drogą tak wygodnego w użyciu, że chętnie używałabym go stale dolewając tylko zawartość – ciekawe, czy doczekamy się u francuskiego giganta ekologicznych wkładów uzupełniających).
Nic jednak nie sprawiło mi takiej przyjemności jak używanie produktów najmocniej pachnących – świecy (bardzo intensywny zapach ukryty w mniejszej niż dotychczas, objętości) oraz tabletek musujących do kąpieli. Nie mam co prawda wanny i używam ich do kąpieli stóp, ale jestem absolutnie przekonana, że z większymi partiami ciała tabletki radzą sobie równie dobrze. Musowanie wody delikatnie łaskocze skórę, a mleczny kolor wody i wypełniający całe pomieszczenie zapach przenosi do rajskich sadów i ogrodów. Uwielbiam te musujące maleństwa!
Podsumowując, nowa linia kąpielowa Sephory to przede wszystkim gra kolorów i zapachów, idealnie odprężająca i odświeżająca ciało. Kosmetyki pięknie wyglądają i pachną, dobrze myją skórę, jednak w działaniu nie różnią się zbyt od starszych braci ze starszej linii. Muszę także ostrzec osoby o suchej, wrażliwe skórze – jeśli potrzebujecie kosmetyków, które przede wszystkim mocno działają – ta linia do niczego wam się nie przyda. Balsam ma zbyt lekką konsystencję by poradzić sobie z naprawdę suchą skórą (jest za to idealny na wakacje, bo szybko się wchłania), a peeling bardziej masuje, niż porządnie złuszcza (pod tym względem jednak nic nie pobije peelingu Tołpy, o którym pisałam TUTAJ). Jednak do codziennego użytku, zwłaszcza gdy chcemy sobie szybko poprawić humor, te kosmetyki są naprawdę niezastąpione!
Boże, laski, jak ja uwielbiam waszego bloga <3
Kolejny świetny post, a kosmetyki pachnące Sephory są genialne, sama od dawna używam ich kulek do kąpieli, czy balsamów do ciała, bo ślicznie pachną <3
hahah Eva! Dziękujemy!
Mój ulubiony zapach sephorowy – jeżyna! Mmmm
jestem ogromną fanką pachnidełek do kąpieli, kiedyś kupowałam małe mydełka i zawsze jakieś miałam w torebce! ;d
BArdzo mi się podobają te kolorowe opakowania ;*
super blog ~! 🙂
http://amadellaa.blogspot.com/
Cudowności!
uwielbiam kapiele w wannie więc te tabletki do kąpieli to coś dla mnie..
kolejny świetny post 🙂
Lubię kosmetyki z Sephory i chętnie te wypróbuję. Są świetne, luksusowe, można się odprężyć. 🙂
ale śliczne paznokcie masz, napisz proszę jakich lakierów do nich użyłaś ;*
– N
This looks great! Always love sephora! We like your girls blog! It would be great to follow each other. We started following! Let us know if you follow back? xoxoxo much love
ojeja też chcę 😛
Fajnie piszesz:)
Dziękuję bardzo! I to podwójnie, bo dla mnie to ważne, żeby na blogu były nie tylko zdjęcia.
Lona
aaaaale fajne paznokcie!
Wspaniałe mydełka!
Wspaniale się to czyta! Dosłownie poczułam te wszystkie zapachy!
+ piękne malunki na paznokciach
++ na ostatnim zdjęciu jakbym widziała swoją Psotę!
pozdr. AL / Alice! wake up!
Alu malunki akurat też z Sephory 🙂 Chyba zrobię kiedyś o nich post, bo bardzo wiele osób o nie pyta – podobają się skubane 😉
Tosia pozdrawia Psotę!
Lona
Ależ piękne są te zdjęcia, aż mi się smak robi jak na nie patrze :))) Muszę wypróbować tych ciekawostek z Sephory koniecznie 🙂
Pachnidełka, pachnidełka 🙂 Mi się wszystkie pokończyły 🙁
interesting things… like your header!
ale paznokcie boskie!
podobają mi się te ich nowe opakowania 🙂
tabletki musujące do kąpieli <3 uwielbiam
I simply love Sephora! Loved everything you bought! 🙂
Kisses, Luzia M.
Z tymi wkładami byłoby super, choć osobiście nie jestem wielką fanką ich produktów kąpielowych. Uważam, że mają o wiele za bardzo wygórowana cenę. Za mydło do rąk 29,- pln, które oprócz tego że ładnie wygląda i pachnie nie robi nic… Owszem kupiłam sobie kilka jak były wyprzedaże ale za 7 zł… Wolę kupić jakieś wspaniale pachnące i kuszące wyglądem w dużo lepszej cenie i o lepszych właściwościach mydełko ze starej mydlarni, albo z the secret soap store, albo ostatecznie klasyczne Dove, które moją skórę będzie po prostu nawilać. A w samej Sephorze lubię inne marki oraz od czasu do czasu ich własną kolorówkę 🙂
ja też lubie kosmetyki kąpielowe z sephory, ale tylko za zapachy. balsamów do ciała nie lubię, bo kiepsko nawilżają. inaczej rzecz ma się z ciężkimi masłami – te nawilżają idealnie, ale na lato są zbyt ciężkie…