Militarny bomber na wiosnę
Ciężki życie blogerki! Deszcz ze śniegiem pada, a zdjęcia się same nie zrobią. A terminy gonią, i są nie do przekroczenia.
Ciężki życie blogerki! Deszcz ze śniegiem pada, a zdjęcia się same nie zrobią. A terminy gonią, i są nie do przekroczenia.
Wiecie, tekst do tych zdjęć miał być zupełnie inny. Ale Marta i Agata znów powiedziały głośno to, co jest mantrą każdego mojego dnia.
Nie możecie się doczekać wiosny? Ja też! Ale zamiast rzucić się na nowe trendy w Zarze, wolę kupić idealny wełniany płaszcz.
Jest różowo! Bless the Mess ma już 5 lat Czas pędzi niesamowicie szybko, aż trudno uwierzyć, że aż pięć okrągłych lat poświęciłyśmy na prowadzenie bloga!
Do urodzin zostało 12 dni. TYCH urodzin. Przekraczam Rubikon, powinnam być dorosła. Gdyby liczyć dorosłość w ilości płaszczy, które w ostatnich miesiącach skompletowałam to powinnam być już na emeryturze.
Uwielbiam męsko-damski look. Ubrania, które zapożyczamy z męskiej szafy, aby (inaczej skrojone, z ozdobnymi detalami) nosić jako stroje podkreślające kobiecość. 100% Girl Power!
Przeglądając blogi, Facebooki, a już na pewno portale plotkarskie odnosisz na pewno wrażenie, że Sylwester to superważna sprawa i większość osób obchodzi go z pompą?
Tytuł jest przewrotny, bo tak naprawdę nie tęsknie za zimą. Ani za śniegiem, zawieruchą, zamieciami i mrozem. Jestem piewcą teorii, iż śnieg wygląda dobrze w Narnii.
Spódniczka mini, i to w złotym kolorze? Oczywiście, że krzyknęła do mnie – załóż, sprawdź, poczuj się jak gwiazda! A potem jeszcze, całkiem z dołu, zalśniły złote pantofelki.
Od niemal pięciu lat jesteście świadkami naszych eksperymentów modowych, poszukiwania własnego stylu, zabawy trendami. I założę się, że na palcach jednej ręki policzycie ilość zdjęć, w której nosiłabym tylko czerń.