Uwielbiam ten moment, gdy wszystkie flakony perfum są wypolerowane, toaletka wyczyszczona, a pędzelki wymyte. Układając i porządkując kosmetyki na toaletce czuję się trochę jak dekorator swojej własnej miniSephory. Dlatego, jeśli w waszych szafkach na kosmetyki, toaletkach, regałach nadal panuje chaos i macie wrażenie, że kosmetyki nie są ani odpowiednio wyeksponowane (by cieszyć oczy), ani poukładane tak, by do każdego był łatwy dostęp, to jest wpis dla Was! Zobaczcie 7 akcesoriów ułatwiających opanowanie kosmetycznej dżungli i poznajcie tricki, które pomagają utrzymać porządek w zbiorach.
1/ Złota czwórka
Jeśli kiedykolwiek miałyście problem, by odnaleźć ulubioną szminkę, albo kupiłyście kolejny szampon do włosów tylko dlatego, że wcześniejsze zapasy zaginęły w tajemniczych okolicznościach, to albo macie w domu krasnoludki, albo po prostu brak Wam konsekwencji w przechowywaniu kosmetyków. I jest za dużo miejsc, które do tego celu służą. U mnie sprawdza się system 4 miejsc – każde do innych celów. Najważniejsza jest toaletka – tam znajduje się wszystko to, czego najczęściej używam. To centrum dowodzenia mieszczące podstawową pielęgnację, cały makijaż (kosmetyki kolorowe przechowuję tylko w toaletce i podręcznej kosmetyczce), duże, często używane flakony perfum, małą biżuterię, akcesoria. Druga jest mała półka na perfumy, trzecia półka w łazience (pielęgnacja + kosmetyki do włosów), czwarta zamykana szafka łazienkowa, która mieści zapasy – kosmetyki rzadko używane lub te, które czekają na swoją kolej – są to głównie kosmetyki do mycia i kąpieli). Dzięki temu, że każde z tych miejsc ma swoje przeznaczenie dokładnie wiem, gdzie się udać w poszukiwaniu konkretnego produktu. To bardzo ułatwia życie.
2/ Na pędzle najlepsze doniczki
Też trzymacie swoje pędzelki, tusze i linery w doniczkach z IKEA? Jeśli tak, przybijcie piątkę, te dziurkowane, ażurowe lekkie doniczki są wręcz idealnym domkiem dla pędzelków. Niedawno odkryłam też większe, kwadratowe doniczki z Home&You, które lepiej pasują do szerokości półki na toaletce i mieszczą dużo więcej – także moje bazy pod makijaż i wszystkie płynne kosmetyki w rolkach i tubkach – róże, rozświetlacze, błyszczyki.
3/ Pudełka po boxach beGlossy
Są idealne do organizacji przestrzeni. Na mojej toaletce zawsze jest miejsce dla pudełeczka, które skrywa palety do makijażu, sztuczne rzęsy, a także próbki kosmetyków. Drugie pudełeczko trzymam wewnątrz szuflady toaletki. Dzieli przestrzeń w szufladzie (z lewej pudry/róże, z prawej podkłady i palety, w środku pozwalam sobie na chaos – tam znajdują się te kosmetyki, których najczęściej używam do codziennego makijażu). A wiecie co jest w nich najfajniejsze? Gdy się zabrudzą… po prostu wymieniam je na nowe.
4/ Ring na Beauty Blender
To nie do końca mój pomysł, a raczej najnowszy zakup – w Sephorze (chyba na wyłączność, polskie drogerie internetowe nie mają tej wersji) można kupić oryginalny Beauty Blender Bling RING, czyli z różową obrączką do przechowywania gąbki. Nie dość, że jest śliczna jak klejnot księżniczki, to idealnie pasuje do Blendera, dzięki czemu gąbeczka po umyciu schnie sobie swobodnie i nie odkształca się od nieodpowiedniego przechowywania.
5/ Puzderka na biżuterię
Najsłodsza ozdoba toaletki to maleńkie puzderka służące do przechowywania np. biżuterii lub wacików. W Home&You i w Tigerze na stałe macie duży wybór tego typu małych, ceramicznych pojemników. Świetny pomysł Tigera to także korona na spodeczku, czyli ceramiczny pojemnik na małą biżuterię – pierścionki, kolczyki. środek korony wykorzystuję też do przechowywania gumek i spinek do włosów.
6/ Płaska kosmetyczka podróżna
Kiedy nie jest potrzebna da się ją złożyć na płasko i przechowywać w szufladzie. Nylonowy materiał jest idealny do przechowywania kosmetyków (wytrzymały, łatwo się czyści), skórzane wykończenia nadają bardziej eleganckiego wyglądu, a nadruki… no cóż, są tak słodkie, że przechowywanie kosmetyków jest jeszcze przyjemniejsze. Mój kosmetyczkowy ideał to Longchamp Be Happy Pouch (zwna także Bird’s Cage).
7/ Serce do perfum
Jednym z ulubionych mebli w naszym mieszkaniu są półki w kształcie serc, które wiszą nad łóżkiem w sypialni, tuż obok toaletki. Poza tym, że fajnie symbolizują miłość, są to idealne maleństwa do przechowywania kosmetyków w wesji mini. Miniatur perfum i małych kremów czy pudrów, które zazwyczaj mają piękne opakowania, a postawione na standardowej półce giną wśród większych kosmetyków i akcesoriów. Serca kupiłam w Tchibo, pewnie więc są trudne do zdobycia, natomiast każdy sklep z wyposażeniem wnętrz ma w ofercie mniejsze regały (poszukajcie na działach dziecięcych!), które będą idealne na drobiazgi – także lakiery do paznokci.