To zupełnie niepoważny wpis. Niech będzie taki skoro mamy właśnie ostatni weekend wakacji. Co prawda my swoje zaczynamy od poniedziałku, ale co tam! Jest kolorowo, słodko, a na głowie pojawił się mini kokon w stylu Amy. Taka zabawna stylizacja przyszła nam do głowy pewnego słonecznego popołudnia, i jako że jestem pierwsza gotową do eksperymentów, to poszło. Są więc jeszcze czerwone usta, baaaardzo nieprzyzwoite kreski, kuszące szorty, a nawet podwiązki. Wszystko niby słodkie, ale przecież Amy miała w sobie pieprz. I to nie tylko w tym piekielnie rozdzierającym głosie. Głosie, którego brak nieprzeciętnie. Szukać ze świeca kolejnej tak zdolnej dziewczyny będzie ciężko.
Nie chcę jednak zostawiać z przygnębieniem, a przesyłam moc buziaków, zapraszam na różowy post w tylu baby doll.
Post powstał we współpracy z Fashion House Sosnowiec
podobasz mi się w cukierkowym wydaniu 🙂
:)) a mnie ciężko polubić cukierkową wersję siebie!
Przesłodzone, za dużo cukru w cukrze.