O tym, że z zainteresowaniem przeczytałam ofertę diety żurawinowo-białkowej zaświadczyć może i Lona, i Luby mój. Wbrew pozorom trzymanie się mądrych zasad żywieniowych, to naprawdę jedno z lepszych rozwiązań, kiedy człowiek zastanawia się nad tym jak przywrócić ciału gibkość (i tutaj polecam także zainstalowanie w domku orbitreka!), a do tego znaleźć taki plan żywieniowy, który sprawi nam radochę, a jednocześnie nasyci. Diety proteinowe są oparte głownie na białku, ale specyfika OXY, to także wyjątkowo smaczne i proste w przyrządzeniu szejki z żurawiną. I otrębami. Oba składniki zapewniają pobudzenie organizmu do zdrowego i intensywnego trawienia, ot co. Nie ma co owijać w bawełnę – otręby sprzyjają przemianie materii, a żurawina to bomba mikroelementów, która sprzyja naszemu organizmowi podczas stosowania diety odchudzającej.
Poniżej kilka zalet, które możecie znaleźć w przewodniku diety OXY, a ja powiem Wam tylko, że przygotowanie posiłków to betka, a nawet jeśli ktoś z Was nie przepada za rygorystycznymi programami dietowymi, to shake żurawinowy może stać się świetną przekąską w ciągu dnia.
Zalety diety proteinowej:
- obecność błonnika pokarmowego od samego początku diety, który zapobiega pojawieniu się zaparć i zdecydowanie przyspiesza perystaltykę jelit,
- żurawinowy shake zawierający witaminy, błonnik i składniki mineralne o właściwościach oczyszczających, wspomagający usuwanie toksyn z organizmu i wzmacniający efekty diety,
- obecność przeciwutleniaczy w żurawinowym shake’u, które opóźniają proces starzenia się komórek w organizmie, dzięki czemu gwarantują korzystny wpływ na stan skóry.
Sama dieta trwa trzy tygodnie podczas, których korzystamy z trzech różnych planów żywieniowych. I co najważniejsze – nie głodzimy się, staramy się także prowadzić bardziej intensywny tryb życia. To zawsze sprzyja zdrowiu. O efektach jeszcze Wam opowiem, bo jak to z dietami bywa – trzeba koniecznie zaplanować je sobie w przód, tak by nie pojawiły się po drodze żadne niesprzyjające okoliczności (ot, choćby urodziny czy imprezy suto zakrapiane alkoholem).
heh z chęcią przeszłabym na dietkę 🙂 ale niestety miłuje się w jedzeniu rzeczy kalorycznych; /
ja polecam, bo te trzy tygodnie to w żadnym razie nie głodzenie:)
jakie pyszności ! 🙂
ja raczej bym z takiej diety nie skorzystała, diety białkowe nie są zbyt zdrowe dla organizmu, długotrwałe stosowanie ich może doprowadzić nawet do niewydolności nerek
myślę, że masz rację, ale jeśli mówimy o długofalowej diecie białkowej. trzy tygodnie, naprawdę mocno zbilansowane, nie zaszkodzą.
nerki jednak na pewno choć trochę obciążą nawet te 3 tygodnie, bo trawienie białka w dużych ilościach wiąże się z wydalaniem z organizmu sporej ilości toksyn, z czym nerki mogą sobie po prost nie poradzić. zresztą zdrowia dieta powinna zawierać różne witaminy i minerały.
Dokładnie taki shake wypiłam na śniadanie 10 minut temu, ale nie jestem na żadnej diecie, po prostu je uwielbiam. No, a na dodatek jestem uzależniona od żurawiny 🙂
Hej i kiedy jakieś podsumowanie??