Zaledwie dwa dni temu moja ulubienica Styledigger wrzuciła post, w którym sumiennie opowiada o tym, że jeśli nie mamy nic do powiedzenia / napisania na blogu, to lepiej nie robić nic. Nawet się nie silić. Bo po drugiej stronie monitora siedzi człowiek. Człowiek, który czyta, oczekuje dobrze złożonych zdań, interesującego tematu, a przynajmniej kilku zgrabnych fraz do zdjęć.
Skąd brać tematy?
Otwieram swojego fejsbuka i w przeciągu kilkunastu sekund widzę, czym żyją moi znajomi, marki podglądam. I mam niemałą schizofrenię. Powtarza się dość często, kiedy dzieje się coś istotnego. Od rana zagęściło się od wpisów dotyczących Ukrainy. To oczywiste, to dociera do nas wszystkich. Możemy podzielić się wideo, wesprzeć bądź pozostawić bez komentarza. Jednocześnie przez moją ścianę przelewają się kolorowe zdjęcia nowych butów, cukierkowych płaszczyków [trend alert!], efektów cudownej diety, prawdy o kobietach i Photoshopie czy fotosów z trwającego Tygodnia Mody w Londynie (i tutaj muszę pomarudzić). Jak wielbię LDN, tak jakoś mi nie w smak, że kraj zalewa wielka woda, a impreza trwa. Tak, tak – o słodka naiwności. To biznes, to się odbyć musi. I kiedy to połączyć z dramatem w Kijowie, czteroletnim chłopcem uciekającym z Syrii, to chciałoby się ścianę wyłączyć, nie spoglądać na nią i nie dostawać informacyjnej czkawki.
Nie wiem też gdzie w tym wszystkim miejsce na zaproponowanie Wam moich wyprzedażowych zdobyczy (nietypowe spodnie, dziurawy sweter i buty, które ponoć nie w moim stylu), ale niech będą przyczynkiem do refleksji. Chyba nad baaardzo konsumpcyjnym trybie, w który się wmanewrowaliśmy.
jeszcze Trynkiewicz się przelewa przez facebooka! zapomniałaś o Trynkiewiczu!
Nie mogę znaleźć tych spodni na stronie Mango 🙁
To byl lup z wyprzedazy, zeszla kolekcja, moze juz nie byc:-(
O tak, wcześniej była Katarzyna W, teraz Trynkiewicz i Kijów. Jestem przerażona tymi wiadomościami, próbuję się wyłączyć, ale nie potrafię, serce nie pozwala. 🙁 Ciekawa stylizacja, śliczna kurtka. 🙂
co do treści to jest paranoja 🙁 a co do zestawu to spodnie są urzekające 🙂
ekstra sweter!
Żyjemy w takich czasach, że dzieje się wszystko na raz. Infantylne wiadomości przeplatają się z tymi tragicznymi, a my właściwie już nie wiemy co z tym robić.
Buty i torba genialne. I makijaż śliczny!
pozdrawiam 🙂