Livin’ on the Edge

Aerosmith podśpiewywało niegdyś o tym, że coś dziwnego dzieje się dzieje. Że żyjemy na krawędzi. I ja się zgadzam. Bo ja ciągle jestem w rozkroku między tym co powinnam, a tym czego bym chciała. Albo i nie. Teraz nie chcę już zimy. Precz śniegu, precz zawierucho. Ledwo parę dni wstecz wszystko szło w dobrą stronę (i stąd te zdjęcia), by znów biały puszek (puch, puszysko!) sparaliżowało miasta na Śląsku. Nie, nie lubię. I dziękuję bardzo.

Potrzebuję wiosny. Najlepiej permanentnej. Bo lato też nie jest mi przyjemne, nie lubię skrajności. Za gorąco też jest źle. No, ale kończę z tym malkontenctwem, a teraz zacznę chwalić. Oczywiście, to co mam na sobie, bo wbrew pozorom dzieje się wiele. Istotą sprawy jest sukienka Nife, która prócz kuszącego zameczka/dekoltu ma taka cudowną funkcjonalność jak sterowanie jej długością. Bo to pracy wybieram znacznie dłuższą wersję, a na co dzień dzięki gumce w talii można spokojnie skrócić ja o kilka centymetrów. A nawet zrobić asymetryczną długość. No i stąd ten wygnieciony stan materiału. Człowiek kombinował. I proszę – efekt grunge’owy jak ta lala.
Burgund wiadomo – był hitem jesieni, gdzie się człowiek nie obejrzał tam czaiło się zło w kolorze wina. No to dla czego by tym kolorem nie poudawać, że jest już prawie wiosna? Bo przecież: We livin’ on the edge…

Nife dress H&M biker jacket  nn tights nn, Mollie.pl bracelets | Stradivarius clutch | boots Buytrends

Dowód, że naprawdę nie wszystko jest ok ;))))

23 komentarze

  • 11 lat ago

    Świetna kurteczka:)

  • 11 lat ago

    Grunge – przypomniałaś mi o jednym z moich ulubionych niegdyś zespołów Silverchair 🙂

  • 11 lat ago

    ładnie, ładnie 🙂

  • 11 lat ago

    kurtka jest świetna i torebka też..
    oj chciałabym już wiosne 🙂

  • 11 lat ago

    fajnie wyglądasz 🙂

  • 11 lat ago

    te buty są zajebiste 🙂 a w takim dziewczęcym warkoczyku Ci do twarzy!

  • 11 lat ago

    buty <3 i fryzura 😉

  • 11 lat ago

    olśniewająca jak zwykle!

  • 11 lat ago

    ale masz fajne buty!

  • 11 lat ago

    genialna ramoneska:)

  • super kurtka 🙂

  • 11 lat ago

    ostatnie zdjęcie mnie rozbroiło ;D ostra z Ciebie babka 😉

  • 11 lat ago

    ale bym chciała by już u mnie nie było śniegu…

  • 11 lat ago

    Jak najbardziej OK 😀
    Świetna ramoneska! 🙂

  • 11 lat ago

    swietnie wygladasz- i warkocz!!!

    a paznokcie?

  • 11 lat ago

    Świetna ramoneska w genialnym kolorze, niby taki banalny, ale jeszcze takiej nie widziałam ;p.

  • 11 lat ago

    Super blog, będę wpadac częściej :))
    Zapraszam:
    caloric-lollipop.blogspot.com
    diamentowa-dama.blogspot.com

  • 11 lat ago

    ojj, ja czuję się tak samo! I czułam już ostatnio przy pierwszej wiosennej aurze, że ona daje mi motywacje by robić co powinnam i znaleźć chwilę na to na co mam ochotę.. ale śnieg zmiażdżył wszystko.. bo wraz z nim przyszło lenistwo, przeziębienie, brak weny, wszystko na nie 🙁

    Uwielbiam połączenie kolorystyczne tu! Torebeczka i buty, cudeńka ♥

  • Ale świetne te botki! :))Widze, ze zostajesz przy czerni i bordo i super 🙂 Pozdrawiamy!

  • agatko- paznokcie to na pewno dzielo coloramy z mabellinu, ale odcień sprawdzę jak dotrę:-)

  • 11 lat ago

    o Sosnowiec, dobrze widzę?;P

  • 11 lat ago

    Świetne zdjęcia! 🙂

    ZAPRASZAM: http://www.dripfashion.blogspot.com

Leave A Comment

Podobne wpisy

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x