O tym, że z zainteresowaniem przeczytałam ofertę diety żurawinowo-białkowej zaświadczyć może i Lona, i Luby mój. Wbrew pozorom trzymanie się mądrych zasad żywieniowych, to naprawdę jedno z lepszych rozwiązań, kiedy człowiek zastanawia się nad tym jak przywrócić ciału gibkość (i tutaj polecam także zainstalowanie w domku orbitreka!), a do tego znaleźć taki plan żywieniowy, który sprawi nam radochę, a jednocześnie nasyci.

Posty z serii new in nigdy nie należały do moich ulubionych. Powiedzmy, że ze względu na wrodzoną skromność i niechęć do przechwałek 😉 Ale gdy przez ostatnie miesiące kupowało się odzież ze względu na powiększający brzuch i teraz wreszcie można z tym skończyć, zakupy dają znacznie więcej przyjemności i aż się chce dzielić fotkami tego, co udało się upolować w ostatnich dniach letnich wyprzedaży już z myślą o nowym sezonie i nowej figurze (choć przyznaję, na bieganie w wężowych spodniach będę musiała jeszcze chwilę poczekać i zgubić co nieco w biodrach).

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x