Nigdy, przenigdy nie byłam tak zachwycona przesyłką z kosmetykami. Bo choć czekałam trzy długie tygodnie, upragnione kosmetyki z Korei sprawiły mi ogromną niespodziankę. Jestem tak podekscytowana jakością, formułami, zapachami, opakowaniami, że musiałam od razu podzielić się pierwszymi wrażeniami na blogu. Mimo okropnych warunków oświetleniowych (zmierzch już o 16, co za czasy!) od razu też chciałam Wam je pokazać na zdjęciach.
Na pierwszy ogień kosmetyki selektywne Laneige: podkład BB Cushion (w Korei ma je każdy, u nas to formuła zupełnie nieznana), serię rozjaśniająco-nawilżającą White Plus (krem myjący, tonik, emulsja nawilżająca), bazę pod krem BB oraz pielęgnujący błyszczyk
Laneige Snow Crystal Sheer Lip Gloss 10g [#Water Pink]
Kremowy, bardzo mocno nawilżający (miks masła do ust i błyszczyków w kredce – identyczna moc koloru i nawilżenia) o świetnym kolorze naturalnie podbijającym kolor ust. Wiem, że Koreanki mają bzika na punkcie takich różoczerwieni, bo pięknie podkreślają jasny odcień skóry i wyglądają naturalnie. Jeszcze nie wiem, jak wypada trwałość, ale konsystencja i kolor są cudowne.
Laneige Multi Cleanser, 180 ml, all skin type
Kojarzy mi się z kremem oczyszczającym Estee Lauder – jest podobnie wielofunkcyjny i też w niebieskawym opakowaniu. Ale chodzi w nim o coś innego – usuwanie makijażu i wszelkich pozostałości kremów. Jeśli używacie azjatyckich BB kremów albo kremów z filtrami UV pewnie wiecie doskonale, że trzeba je starannie zmywać, by nie zapychały porów. Multi Cleanser właśnie do tego został stworzony: zmywa kremy z filtrami UV, kremy BB, oczyszcza i delikatnie złuszcza. Jeśli jest choć w połowie tak dobry, jak opisuje producent będę zachwycona 😉 Na razie wiem, że pięknie pachnie wiosennymi kwiatami i ma delikatną, kremową konsystencję.
Laneige White Plus Renew Skin Refiner (tonik), White Plus Renew Emulsion (emulsja nawilżająca)
Oba kosmetyki mam w wersji samplowej (po 50 ml każdy), pełnowymiarowy tonik ma pojemność 120 ml, a emulsja 100 ml. Pierwsz eteksty wypadły zachwycająco – konsystencje są lekkie a działanie nieprzewidywalne (tonik to nie do końca dobre słowo – on jest jak lekki żel, z kolei emulsja czyni skórę satynową jak po bazie pod makijaż). Jak działają? Tonik świetnie nawilża, sprawia, że czuje się jakby skóra zatrzymała w sobie wilgoć. Z kolei emulsja ładnie wygładza, nawilża, zostawia delikatny satynowo-matowy finisz. Nie mogę się doczekać, by dać Wam znać, czy działają też anti-aging i wybielająco, jak deklaruje Laneige.
Tak wygląda seria na stronie producenta (full sizes):
Water Supreme Primer Base SPF15 PA+
Baza u mnie także w formie samplowej (zamówiłam łącznie 15 ml produktu, czyli połowę regularnego opakowania). Przede wszystkich ma nawilżać i wygładzać skórę przed nałożeniem kremu BB albo podkładu. I już wiem, że faktycznie to robi! Bardzo ciekawy produkt o lawendowym kolorze (lekko rozjaśnia), z filtrem SPF 22.
Laneige BB Cushion Pore Control, 30 gr – płynny krem BB w kompakcie
Najlepsze zostawiłam sobie na koniec. Jestem zakochana w tym produkcie od pierwszego wejrzenia, od pierwszego umoczenia palca w gąbeczce z podkładem, od pierwszego nałożenia na twarz. Nie mam pojęcia dlaczego kremy BB w kompakcie nie są jeszcze popularne w Europie, dlaczego nigdy nie widziałam ich na polskich blogach czy YouTube. Opakowania są cudowne, wykończenia i stopnie krycia różne (dobiera się je nawet w ramach jednego produktu, są też różne linie), efekt piękny, łączący ‚glow’ i ‚flawless’. Zachwycające! Razem z BB Cushion z Laneige dotarł też róż w tej samej formie z IOPE,m wkrótce i jego zaprezentuję. Co ważne – razem z opakowaniem podkładu przychodzi wkład zapasowy (każdy ma po 15 gramów), potem wkłady oraz gąbeczki do aplikacji można także zamawiać oddzielnie. Podkład ma SPF 50, dostajemy go wraz z gąbką do aplikacji, w ślicznym, superhigienicznym opakowaniu z dużym, świetnej jakości lusterkiem. Używa się go przykładając najpierw gąbeczkę do poduszeczki z BB, a potem stemplując twarz miejsce przy miejscu. Ot, taka zabawa w pieczątki, tylko na twarzy 🙂
Mój odcień 21 to neutralny jasny beż. Jak widzicie poniżej nie jest to odcień najjaśniejszy – kolorystyka jest dość rozsądna. Wybrałam wykończenie cover czyli kryjące bez efektu tafli. Akurat ta wersja ma za zadanie minimalizować widoczność porów – czy tak będzie faktycznie, dam znać w recenzji za jakiś czas.
Póki co zobaczcie, na czym polega sekret BB Cushion. A jeśli interesuje Was zakup tego cuda podpowiadam: Laneige, IOPE, Hera – to najpopularniejsze, wskazywane przez Koreanki jako najlepsze, podkłady typu cushion. Kosztują ok. 100-150 zł (oczywiście płacicie w $) za sztukę, ale pamiętajcie, że zawsze jest tam wkład zapasowy, więc kupuje się dwa pełnowartościowe produkty.
jestem pod ogromnym wrażeniem BB Cushioni musze miec ten kosmetyk MUSZĘ!!! Czy możesz powiedziec dokładnie skąd zamawialaś, bo Target nie wysyła do Polski.
Ha! Ja tylko czekam, aż poduszeczkowe szaleństwo ogarnie też PL 🙂
zamawiałam przez oficjalne konto producenta Laneige: http://www.ebay.pl/usr/amorepacific-global
Nie wiem, czy to najtańsza opcja, ale za to pewna (a ja się zawsze boję ebaya) i wysyłka w cenie.
Buziaki
Ilona
wielkie dzięki!!!! czekałam na Twoją odpowiedź – póki co trafiłam na odpowiednik Holika Holika – i właśnie zamówiłam – cena bardzo podobna 🙂 tylko gdzie Holice do Laneige
no ja się obawiam, że na jednym się nie skończy 😀
a róż do policzków też jest super – daje taki bardzo naturalny rumieniec jak u 13-latki na mrozie ;)))
no i przepadłam przez Ciebie – kupiłam i Laneige (BTW musiałam sobe konto na eay specjalnie założyc) – jejku już przebieram nożkami. To się nazywa skuteczny post ha ha
Ale cudowne kosmetyki, nie mogę się napatrzeć na zdjęcia! Krem BB najlepszy i jeszcze z zapasowym wkładem, to duży plus. Można wiedzieć ile takie cudo kosztuje? I gdzie je kupić w Polsce?
Nie spotkałam się jeszcze z Laneige w polskich sklepach, moje kosmetyki kupiłam na Ebay, podkład kosztował ok. 130 zł i pochodził z oficjalnego konta producenta Laneige, czyli firmy AmorePacific
Dość drogo, czy są jakieś tańsze takie BB?
Ale śliczne zdjęcia!!!!
Nie chcę tu wrzucać linków, ale jak chcecie to u mnie na blogu są recenzje pudełek memebox (koreańskie kosmetyki) Dodatkowo pod linkami dostaniecie zniżki, ja też dla swoich czytelniczek mam 3$. W sklepie meme często są darmowe wysyłki, albo duże promocje. Sporo już zamówiłam pudełek i często wysyłka trwa 3 dni, bo jest promocja na express shiping. Lona- ebaya nie ma się co bać. Przesyłki są ubezpieczone. Do mnie ostatnio nie dotarły piżamki dla córek z UK i włąśnie paypal przejął roszczenie w sprawie zwrotu pieniędzy. Nawet nie muszę się kontaktować ze sprzedawcą, bo oni za mnie to robią.
Gwoli wyjasnienia, zeby potem nie bylo gorzkich rozczarowan – nie zawsze jest refill w pudelku. Jesli chodzi o poduszki Amore Pacific to jest, ale w wielu przypadkach wymiennego wkladu nie ma i trzeba go kupowac osobno. Zazwyczaj im bardziej selektywna (lub niszowa) marka, tym mniejsze prawdopodobienstwo, ze wklad bedzie w pudelku.
Rowniez gwoli wyjasnienia, Laneige nie jest kosmetykiem selektywnym. To taka troche inna Missha. Cos jak zachodni Revlon.
Roz Iope tez mam, bardzo lubie. 😉
Hej 🙂 Mam pytanie skąd dokładnie zamawiałaś ten BB krem? Chodzi mi o adres sklepu 🙂
Przecież to jest śmieszne, że osoba, autorka bloga, nie podaje nam po recenzji adres strony i jak można zakupić kosmetyki. Włos jej z głowy spadnie czy co?! Bzdura i fatalny blog niestety.