To uczucie, kiedy kończy się ulubiony podkład (ten, którego zakup zabolał Twoją kieszeń), a drogie serum wystarcza tylko na miesiąc… nie lubimy tego! Dlatego podpowiadamy, jak na 5 sposobów sprawić, by tonik, odżywka do włosów, podkład, serum i kredka do brwii starczyła na dłużej.
Dziś nie namawiamy na zakupy kosmetyków. Dziś radzimy jak cieszyć się dłużej tym, co już masz!
1/ Wyrzuć ten wacik!
Prosty sposób, by tonik wystarczył na 3x dłużej!
Jeden z moich ulubionych tricków urodowych, bo łączy spryt z lenistwem. Ile to razy okazywało się, że w domu brakło wacików kosmetycznych, bo zapomniałam kupić… Jednak odkąd stosuję ten trick, w zasadzie nie są mi już potrzebne. Aplikuję tonik zawsze i TYLKO w zagłębienie dłoni. To sposób, w jaki Koreanki nakładają na twarz esencje – wylewają kilkanaście kropel w zagłębieniu dłoni, rozcierają i otwarte dłonie przykładają do twarzy (kilka razy dociskając, bądź delikatnie oklepując buzię).
Ta metoda sprawdza się znakomicie także z tonikami – zarówno nawilżającymi, jak i tymi z kwasami.
2/ Spray? No way!
Jak wydłużyć życie kosmetykom w opakowaniach z atomizerem?
Nie używać ich! Wszystkie toniki w spray’u, odżywki do włosów, bazy pod makijaż, samoopalacze możesz przecież nałożyć dłońmi. To pozwala nałożyć co najmniej 2x mniej produktu i wydłużyć jego żywot. I choć bardzo lubię lekkość odżywek w spray’u to szybkość, z jaką się kończą, zawsze doprowadzała mnie do szewskiej pasji. Spray’ując na dłoń, nie na włosy, połowa produktu nie ląduje wyrzucona w błoto (powietrze).
3/ Mniej podkładu!
1-2 pompki naprawdę wystarczą
Tu tricki są trzy. Pierwszy: aplikuj zwilżoną gąbeczką, bo pochłania mniej podkładu. Oczywiste prawda? Ale, jeśli chcesz przenieść oszczędny tryb zużywania podkładów na nowy poziom, spróbuj wykorzystać wcześniej gąbeczkę do aplikacji… bazy pod makijaż. Wtedy warstwa z bazy jeszcze lepiej zablokuje możliwość wchłonięcia przez Beauty Blender cennych kropli ulubionego podkładu.
A by było jeszcze oszczędniej, staraj się naprawdę nie używać więcej niż 1-2 pompki. Jak to zrobić? Nakładaj podkład najpierw tam, gdzie potrzebujesz największego krycia (u mnie policzki i broda), a dosłownie resztki tego, co zostało na gąbce na pozostałe partie twarzy (u mnie to kolejno nos i czoło).
4/ Jeszcze lepsze serum
Używasz mniej, a działa jeszcze lepiej niż wcześniej!
Trick inspirowany koreańską pielęgnacją wieloetapową. W skrócie polega na tym, że kolejną warstwę kosmetyku nakładami, zanim poprzednia kompletnie się wchłonie. Serum nakładamy na tonik, kiedy skóra jest jeszcze wilgotna. Potem nakładamy krem, zanim skóra do końca wchłonie serum. Co to daje? Po pierwsze zamyka wilgoć w skórze, nie pozwalając jej się wydostać (czyli nawadniamy, a potem nawilżamy). Na wilgotną warstwę aplikuje się mniej kolejnego produktu, łatwiej się go rozprowadza i cały rytuał trwa krócej.
Druga korzyść jest oczywista – używasz mniej produktów. A ponieważ serum to zwykle najdroższy kosmetyk w całej rutynie, warto go nie marnować.
5/ Szybkie poprawki brwi
Włączamy tryb oszczędnościowy ulubionym kredkom
Jeśli jesteś jedną z tych osób, które najbardziej lubią do makijażu brwi używać precyzyjnych kredek (tych ze szczoteczką na drugim końcu, typu Brow Wiz ABH) pewne wiesz z autopsji, jak perfekcyjnie można nimi wykonać makijaż, ale też jak szybko się zużywają. W jednej takiej kredce jest zwykle od 0,025 do 0,05 grama produktu. To malutko. Cena? ok. 60-100 zł. Dużo! Ale nie musisz z oszczędności przerzucać się na pomady czy kredki z grubymi rysikami. Wystarczy, że… zrobisz hennę (Refectocil kosztuje 20 zł, wystarcza na kilka miesięcy)!
Wtedy ujrzysz włoski, o których istnieniu pewnie nie miałaś pojęcia! I zamiast rysować je raz jeszcze kredką, używasz jej tylko do zaznaczenia łuku oraz wypełnienia luk. Dwa razy szybciej, dwa razy taniej. Jupi!
Wypróbuj koniecznie i daj znać, jak Ci się podobają te tricki!
Bardzo fajne triki, szczególnie te o toniku i serum! 🙂
Jeśli chodzi o punkt pierwszy, to zawsze tak robię (chyba, że mam tonik w atomizerze). A z podkładami zawsze mam problem, gdy są w tubce, bo jak na złość wylewa mi się go o wiele za dużo i sporo się marnuje 🙁
U mnie zawsze tonik nakładany jest dłonmy ale nie oszczednie bo stosuję metodę potrójnej tonizacji 🙂 Moja skóra sucha jak wiór zdecydowanie to pokochała i dzieki temu nabrała przyjemnej miękkości :)))
Super triki! Muszę koniecznie zacząć nakładać tonik dłońmi, bo rzeczywiście szybko się kończy ?