Moje wspomnienia z czerwienią są o niebo przyjemniejsze, niż Oliwii. Ten kolor zawsze kojarzy mi się z łąkami usianymi makami, które były żywym dowodem pełnego rozkwitu wiosny i początku lata. O dziwo, mimo tak pozytywnych konotacji, nigdy nie nosiłam się na czerwono (no może z wyjątkiem dodatków). Aż tu nagle parę tygodni temu dopadam wiosenną kolekcję Top Secret w sklepie internetowym i… trach! najpiękniejszy, wyrazisty, klasyczny – nie wiem, co bardziej mnie zaskoczyło: fakt, że podoba mi się klasyczny płaszcz czy to, że ów jest krwisto czerwony?
Do kompletu dobrałam więc klasyczne dodatki, prostą wełnianą spódnicę, czarne botki i takież same rajstopy (swoją drogą, jeśli poszukujecie klasycznych rajstop dobrej jakości i w świetnej cenie, polecam E-Lady, mamy od nich pokaźną kolekcję klasycznych gładkich rajstop 40 DEN za… 8 zł). I tylko koszula Ahaishopping (także mistrz ceny – tylko 10$) zadrukowana w uszminkowane usta, niczym porozumiewawcze mrugnięcie oka daje znak, że ten zestaw nie jest do końca poważny 🙂
![]() |
A co będzie, gdy Lona zobaczy na ulicy gołębia? Głupia mina! |
pięknie wyglądasz, płaszczyk ma świetny kolor i genialna całuśna bluzeczka:)) A.
torebeczka jest śliczna!
Czerwone płaszczyki są the best:D
Czerwień to niesamowicie kobiecy i pozytywny kolor! Twój płaszcz jest super, a zestawiony z buziakową koszulą to już mega mega mega 🙂 Zdjęcie z gołębiem rządzi 😀 Buziaki!
Hehe też mi się spodobała ta fotka. Stoi niby taka pańcia w płaszczyku, ale gdy pojawia się zwierzątko… od razu natura z człowieka wychodzi 😀
Uściski!
Lona
boska koszula!
Niewątpliwie Ilonko czerwien to Twój kolor! Ale słodkie usta! Pozdrawiamy!
I love your coat! Kisses.
http://solaanteelespejo.blogspot.com.es/
koszula jest przesuper!
ja się boję czerwonego:p
Lena pochwal się przy okazji wynikami treningów z Ewą Ch.
Lona – gratuluję stanu!
no a tobie świetnie w tym kolorze, uwielbiam czerwień za to, że jest taka kobieca !!! super!
pozdrawiam:*
kocham czerwienie, wspaniała koszula!!! u mnie dzis tez czerwony post
♥ ♥ ♥ ♥ ♥
z pozdrowieniami z Gdyni,
OLA
Też mam taką koszulę i noszę ją do czerwonej lubi białej marynarki 🙂 Pięknie wygladasz!
Koszula jest prześliczna, jeszcze za taką cenę 😛
no no… a mi wydaje się, że ten odcień czerwieni to jednak nie twój kolor!!
Może to kwestia doboru koloru włosów? Bo ostatnio mam ciemniejsze 🙂
wpada tak jakby w pomarańcz. Być może wpływ na to ma także kwestia zdjęć – światło i filtr foto.
Podoba mi sie calusna koszula:)
o tak, co jak co, ale z koszulą się bardzo polubiłyśmy 🙂
Tego na zdjęciach nie widać, ale ma bardzo fajny, miękki materiał.
Niby w stylu jedwabnym, ale jednak dużo przyjemniejszy dla ciała.
Strasznie podoba mi się akcent w postaci całusków na kołnierzyku! 🙂
Świetnie Ci w czerwonym! Pokochaj ten kolor:) Pozdrawiam http://asmileoflife.blogspot.com/
Czerwony płaszcz raczej do mnie nie przemawia, ale koszula którą masz pod płaszczem jak najbardziej tak!!!